Tytułem wstępu należy przypomnieć, że po stronie długu lub też wierzytelności może występować większa ilość podmiotów. W prawie zobowiązań jedną z instytucji, w której występuje wielość wierzycieli lub dłużników są zobowiązania solidarne powstające wyłącznie, gdy czynność prawna lub przepis prawny tak stanowi. Cechą charakterystyczną oprócz tego, że po stronie uprawnionej lub zobowiązanej mamy do czynienia z większą ilością podmiotów, jest też to, że przedmiotem zobowiązania jest tylko jedno świadczenie. Jego spełnienie skutkuje wygaśnięciem całego zobowiązania solidarnego. Zobowiązania solidarne regulują przepisy art. 366-378 kodeksu cywilnego.

Solidarność dłużników oznacza, że po stronie zobowiązanej jest kilku dłużników.Nie wdając się w szczegółową analizę zobowiązań solidarnych należy wyróżnić solidarność dłużników, zwaną też solidarnością bierną, oraz solidarność wierzycieli, zwaną inaczej solidarnością czynną. Pierwsza z nich charakteryzuje się tym, że wierzycielowi przysługuje wierzytelność o spełnienie jednego świadczenia. Zobowiązanie wygasa, jeśli zostanie ono spełnione w całości i w sposób należyty lub jeżeli wierzyciel zostanie zaspokojony w inny sposób. Po stronie długu mamy do czynienia z kilkoma podmiotami, a wierzyciel może żądać świadczenia w całości lub w części od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub też od każdego z osobna. Niezmiernie istotne jest to, że zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia ze zobowiązania pozostałych dłużników. Do źródeł solidarności biernej należą: ustawa lub czynność prawna (z reguły umowa). Solidarność wierzycieli natomiast charakteryzuje się tym, że po stronie wierzytelności jest kilku wierzycieli. Sytuacja dłużnika wygląda natomiast tak, że jest on zobowiązany tylko do jednego świadczenia. Może on je spełnić do rąk któregokolwiek z wierzycieli solidarnych. W sytuacji, gdy jeden z nich wystąpi z powództwem przeciwko dłużnikowi, ten ostatni jest zobowiązany do spełnienia świadczenia do jego rąk. Zgodnie z art. 367 k.c. zaspokojenie któregokolwiek z wierzycieli solidarnych powoduje umorzenie długu również wobec pozostałych wierzycieli. Odmiennie niż w przypadku solidarności biernej, w przypadku solidarności wierzycieli jej źródłem może być tylko czynność prawna. Występuje jeszcze solidarność niewłaściwa, która jest tworem nauki i judykatury.

Art. 372 k.c. stanowi, że przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia w stosunku do jednego z dłużników solidarnych nie ma skutku względem współdłużników. Wierzyciel może kierować odrębne roszczenie o spełnienie świadczenia wobec każdego z dłużników solidarnych. Oznacza to, że każde z tych roszczeń przedawnia się według odrębnych reguł. Zatem początek biegu przedawnienia może rozpoczynać się w różnym czasie. Dotyczy to również przerwania i zawieszenia biegu terminu. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CK 3/06 stwierdził, że w przypadku, gdy wierzyciel wytoczy powództwo przeciwko jednemu z dłużników solidarnych, to nie przerywa to biegu terminu przedawniania w stosunku do pozostałych dłużników solidarnych. Częstokroć jednak bieg terminu przedawnienia roszczeń w stosunku do poszczególnych dłużników solidarnych jest w pewnym stopniu powiązany. Jako przykład może posłużyć sytuacja, w której przystępujący do długu zbywcy jako współdłużnik solidarny nabywca przedsiębiorstwa lub gospodarstwa rolnego, wstępuje w sytuację prawną zbywcy także co do biegnącego terminu przedawnienia. Nie można natomiast przyjmować, że bieg tego terminu rozpoczyna się dla niego dopiero od dnia nabycia.

Z art. 371 k.c. wynika zasada niepogarszania sytuacji współdłużników. Dotyczy to również sytuacji związanych z przerwaniem lub zawieszeniem biegu przedawnienia, które są następstwem zachowania solidarnego dłużnika. Natomiast nie dotyczy to przerwania lub zawieszenia, które jest następstwem zachowań wierzyciela, jak również okoliczności, które są niezależne od stron. Przyjmuje się jednak, że art. 372 k.c. dotyczy wszelkich przypadków przerwania i zawieszenia biegu przedawnienia. Nie ma w tym przypadku znaczenia przyczyna owych zdarzeń.

Co do odpowiedzialności wspólników spółki jawnej za zobowiązania spółki, należy przyjąć, że art. 372 k.c. nie znajduje w tym przypadku zastosowania. Zgodnie bowiem z art. 22 § 2 i art. 31 § 1 kodeksu spółek handlowych, przesłanką odpowiedzialności wspólników spółki jest istnienie długu spółki. Zatem do wygaśnięcia długu nie prowadzi przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia w stosunku do spółki. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest, że przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia ma skutek również w stosunku do wspólników. Przemawia za tym charakter odpowiedzialności wspólników. Jednak Sąd Najwyższy uznał, że za takim rozstrzygnięciem przemawia to, że art. 35 § 1 k.s.h. jest przepisem szczególnym wobec art. 372 k.c.

Do solidarności czynnej i tematu przerwania lub zawieszenia biegu przedawnienia odnosi się art. 377, który stanowi, że zwłoka dłużnika, jak również przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia względem jednego z wierzycieli solidarnych ma skutek także względem współwierzycieli oraz art. 378 k.c., który brzmi następująco: jeżeli jeden z wierzycieli solidarnych przyjął świadczenie, treść istniejącego między współwierzycielami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach jest on odpowiedzialny względem współwierzycieli. Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, wierzyciel, który przyjął świadczenie, jest odpowiedzialny w częściach równych.

Omawiany przepis art. 377 k.c. rozszerza skuteczność niektórych zdarzeń, które są korzystne dla jednego z wierzycieli, na pozostałych. Zwłoka, której dopuścił się dłużnik, przerwanie biegu przedawnienia i jego zawieszenie odnoszą skutek wobec wierzyciela, którego dotyczą bezpośrednio, ale także wobec wszystkich solidarnych wierzycieli. Jako przykład może posłużyć przypadek uznania długu względem jednego z wierzycieli, które to zdarzenie powoduje, że bieg przedawnienia ulega przerwaniu wobec wszystkich. Z podobną sytuacją mamy do czynienia, gdy dłużnik jest w zwłoce wobec wszystkich wierzycieli solidarnych pomimo, że termin do spełnienia świadczenia wyznaczył mu tylko jeden z nich.