Informacje ogólne

Polski system prawny w art. 449.1-449.11 k.c. odpowiedzialność za szkodę jaką wyrządził produkt niebezpieczny. Genezą owej regulacji jest rozszerzenie się masowej produkcji przedmiotów, które posiadają nowoczesną i zarazem skomplikowaną technologię, a które przeznaczone są do użytku masowego. Wraz z pojawieniem się wspomnianych przedmiotów wzrosło zagrożenie dla ich nabywców. System prawny, który chroni nabywców niebezpiecznych przedmiotów najwcześniej rozwinął się w USA, co jest zrozumiałe zważywszy na to, że jest to kraj najbardziej uprzemysłowiony. W Europie ideę ochrony nabywców przedmiotów niebezpiecznych podjęła Wspólnota Europejska poprzez wprowadzenie programu ochrony konsumentów, który został skonkretyzowany w dwóch aktach prawnych:

  • dyrektywie Rady Europy z 25 lipca 1985 roku w sprawie ujednolicenia prawnych i administracyjnych przepisów państw członkowskich o odpowiedzialności za wadliwe produkty (85/374/EWG, Dz.Urz. WE L 210/1985, s. 29),
  • oraz dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 3 grudnia 2001 r. w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów (Dz.Urz. WE L 11/2002, s. 4).

Polski ustawodawca na podstawie ostatniej z wymienionych dyrektyw wprowadził przepisy o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (art. 449.1-449.11 k.c.). Do czasu wprowadzenia tych przepisów, nabywca produktu niebezpiecznego mógł korzystać z ochrony na podstawie dwóch rodzajów odpowiedzialności: deliktowej oraz kontraktowej. Nowa, szczególna regulacja miała na celu wzmocnienie tej ochrony oraz jej ułatwienie. Dlatego też w art. 449.10 k.c. ustawodawca przesądził, że przepisy o odpowiedzialności za produkt niebezpieczny nie wyłączają odpowiedzialności za szkody na zasadach ogólnych. Chodzi tutaj o odpowiedzialność deliktową, oraz odpowiedzialność za szkody, które wynikły z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań, jak i odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady i gwarancję jakości.

W polskim systemie prawa cywilnego nie spotkano się dotąd z terminem produkt niebezpieczny. Dlatego art. 449.1 § 2 k.c. definiuje najpierw samo pojęcie produktu stanowiąc, że produktem jest rzecz ruchoma, choćby została połączona z inną rzeczą. Dotyczy to sytuacji, gdy rzecz ruchoma staje się częścią składową ruchomości lub nieruchomości (np. instalacje w budynku). W myśl tego przepisu produktem są także zwierzęta i energia elektryczna. Nie jest wymagane, aby rzecz ruchoma, o której mowa została przetworzona, ponieważ także nieprzetworzone przedmioty są produktami. Przykładami mogą być produkty rolne, czy też surowce naturalne. Wątpliwe jest uznanie za produkt w rozumieniu przepisu art. 449.1 § 2 k.c., dóbr intelektualnych. Dopuszczalne są jednak wyjątki, które uznają dobra intelektualne za produkt. Chodzi tu o sytuację, gdy nośnikami dóbr intelektualnych są rzeczy ruchome (dzieje się tak w Można domagać się naprawienia szkody wyrządzonej produktem niebezpiecznym.przypadku oprogramowania komputerowego). Natomiast za niebezpieczny uznał ustawodawca produkt, który posiada cechy niezapewniające bezpieczeństwa, jakie można oczekiwać przy uwzględnieniu jego normalnego użycia (art. 449.1 § 3 zd. 1 k.c.). Miarodajne w tym przypadku jest kryterium obiektywne, które jest zorientowane na oczekiwania typowego konsumenta produktu masowego. Pod uwagę bierze się prawidłowe użycie produktu, jak i wszelkie przypadki nieprawidłowego użycia. Za przykład może posłużyć dziecko, które bierze do buzi zabawki lub kredki. Co ważne, broń (palna, gazowa, czy też elektryczna) nie posiada automatycznie cechy niebezpieczności. Produkt taki może być równie dobrze uznany za bezpieczny. Wszystko zależy od jego konstrukcji (czy chroni przed negatywnymi skutkami np. przypadkowym wystrzałem, czy zranieniem osoby, która się nim posługuje).

Dla oceny produktu jako bezpiecznego uwzględnia się ustawę z 12.12.2003 r. o ogólnym bezpieczeństwie produktów (Dz.U Nr 229, poz. 2275 ze zm.). Jej przepisy nakładają na producentów i dystrybutorów szereg obowiązków. M.in obowiązek wprowadzania na rynek wyłącznie bezpiecznych produktów. Definicja takiego produktu zawarta jest w art. 4 ust. 1 tejże ustawy, a brzmi ona następująco: „Produktem bezpiecznym jest produkt, który w zwykłych lub w innych, dających się w sposób uzasadniony przewidzieć, warunkach jego używania, z uwzględnieniem czasu korzystania z produktu, a także, w zależności od rodzaju produktu, sposobu uruchomienia oraz wymogów instalacji i konserwacji, nie stwarza żadnego zagrożenia dla konsumentów lub stwarza znikome zagrożenie, dające się pogodzić z jego zwykłym używaniem i uwzględniające wysoki poziom wymagań dotyczących ochrony zdrowia i życia ludzkiego”. Ponadto zgodnie z art. 4 ust. 2: „Przy ocenie bezpieczeństwa produktu uwzględnia się:

  1. cechy produktu, w tym jego skład, opakowanie, instrukcję montażu i uruchomienia, a także biorąc pod uwagę rodzaj produktu, instrukcję instalacji i konserwacji;
  2. oddziaływanie na inne produkty, jeżeli można w sposób uzasadniony prze- widzieć, że będzie używany łącznie z innymi produktami;
  3. wygląd produktu, jego oznakowanie, ostrzeżenia i instrukcje dotyczące jego użytkowania i postępowania z produktem zużytym oraz wszelkie inne udostępniane konsumentowi wskazówki lub informacje dotyczące produktu;
  4. kategorie konsumentów narażonych na niebezpieczeństwo w związku z używaniem produktu, w szczególności dzieci i osoby starsze.

Wracając do regulacji kodeksu cywilnego należy wspomnieć, że dla oceny bezpieczeństwa produktu istotna jest chwila wprowadzenia go do obrotu. Dotyczy to przestrzegania przyjętych w technice standardów bezpieczeństwa w danym momencie. Często jednak zdarza się, że już po wprowadzeniu produktu do obrotu powstały doskonalsze sposoby zapewnienia bezpieczeństwa (świetnym przykładem są poduszki bezpieczeństwa w samochodach). W takim przypadku uznaje się, że produkt jest bezpieczny.

Niezmiernie istotny jest też sposób, w jaki zaprezentuje się produkt, a także informacje dotyczące właściwości produktu. Należy też poinformować konsumentów o sposobie korzystania z produktu. Dotyczy to załączenia instrukcji lub też rysunków na opakowaniu. Tak np. omawiana wcześniej ustawa o ogólnym bezpieczeństwie produktów przewiduje nakaz dostarczenia przez producenta, który wprowadza produkt na polski rynek, informacji umożliwiających im ocenę zagrożeń związanych z produktem oraz dotyczące możliwości przeciwdziałania tym zagrożeniom.

Zgodnie z art. 449.1 § 1 k.c. podmiotem, który odpowiada za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny jest jego producent. Dodać należy, że musi to być producent, który wytwarza ów przedmiot w zakresie swojej działalności gospodarczej (dotyczy to również działalności rzemieślniczej). Ustawodawca przesądza, że chodzi o wytwórcę finalnego produktu, materiału, surowca albo części składowej produktu z zastrzeżeniem, że przyczyną szkody nie może być wadliwa konstrukcja produktu lub wskazówki producenta finalnego. W myśl art. 449.5 § 3 k.c. odpowiadają oni solidarnie.

Momentem, w którym odpowiedzialność producenta powstaje jest chwila wprowadzenia produktu do obrotu (w zakresie jego działalności gospodarczej). Następuje to, więc gdy producent dokonał pierwszej czynności prawnej, która wprowadziła produkt na rynek. Poza wspomnianą odpowiedzialnością pozostają produkty:

  • w fazie ich wytwarzania,
  • w okresie składowania u producenta,
  • gdy zostały skradzione lub w inny sposób wyszły spod jego władztwa (poza działalnością gospodarczą).

Doniosłe znaczenie ma wprowadzone domniemanie prawne w przepisie art. 449.4. k.c. Zgodnie z tym przepisem domniemywa się, że produkt niebezpieczny, który spowodował szkodę, został wytworzony i wprowadzony do obrotu w zakresie działalności gospodarczej producenta.

Podmiotami, które odpowiadają za szkody wyrządzone produktem niebezpiecznym są również osoby, które podają się za producenta (przejawia się to m.in w umieszczaniu nazwy na produkcie, znaku towarowego lub też innego oznaczenia odróżniającego), oraz importerzy produktów zagranicznych, którzy w zakresie swojej działalności wprowadzili produkty do obrotu krajowego. Wraz z producentem ich odpowiedzialność jest solidarna. Ponadto grupą podmiotów odpowiedzialnych, zwaną subsydiarną, są profesjonalni zbywcy produktów niebezpiecznych. Ich odpowiedzialność wchodzi w grę tylko w następujących przypadkach:

  • jeśli nie wiadomo, kto jest producentem,
  • jeśli producent nie został wskazany w oznaczeniu produktu,
  • jeśli nie można ustalić importera.

Wspomniane podmioty mają możliwość zwolnienia się z tej odpowiedzialności. Następuje to, jeśli w ciągu miesiąca od daty zawiadomienia o szkodzie wskażą poszkodowanemu osobę i adres producenta lub importera. Natomiast w przypadku, gdy nie można tego uczynić, zwalnia się od odpowiedzialności, jeśli wskaże osobę, od której sam nabył produkt.

Do podmiotów uprawnionych w myśl art. 449.1 § 1 k.c., należy każdy, kto został poszkodowany przez produkt niebezpieczny. W ślad za tym idzie regulacja art. 449.2. k.c., który ogranicza osoby uprawnione do tych, którzy doznali szkody w imieniu osobistym. Zatem odnosi się to tylko do osób fizycznych. Bez znaczenia jest w tym przypadku, czy prowadzą one działalność gospodarczą, czy też nie. Decydujące znaczenie ma co najmniej przeważające przeznaczenie rzeczy, które mierzy się dwoma kryteriami:

  • obiektywnym,
  • oraz faktycznie realizowanym.

Zatem oprócz nabywców produktu niebezpiecznego (konsumentów), ochronie podlegają także osoby, które z jakichś powodów znalazły się w zasięgu oddziaływania niebezpiecznych właściwości produktu (np. jeśli jakaś osoba nabyła telewizor, który później się zapalił i wyrządził szkodę domownikom lub gościom)

Odpowiedzialnością za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny rządzi zasada ryzyka. Osoba, która odnosi korzyść z działalności gospodarczej, powinna ponosić również ryzyko wszelkich niebezpieczeństw z tym związanych oraz odpowiadać za szkodę wynikłą z owej działalności nawet, jeśli nie zawinił.

Odpowiedzialność ta nie dotyczy przypadków, gdy produkt niebezpieczny nie został wprowadzony do obrotu przez producenta albo gdy co prawda wprowadzono produkt do obrotu, ale nastąpiło to poza zakresem jego działalności.

Brak odpowiedzialności producenta, gdy niebezpieczne właściwości produktu zostały ujawnione dopiero po tym jak wprowadzono produkt do obrotu. Jednak producent odpowiada, gdy wynikały one z przyczyny, która tkwiła poprzednio w produkcie.

Producent jest zwolniony z odpowiedzialności również wtedy, gdy nie było możliwości przewidzenia niebezpiecznych właściwości produktu przy jednoczesnym uwzględnieniu stanu nauki i techniki w chwili, gdy wprowadzano produkt do obrotu. Wspomnianą możliwość przewidzenia ocenia się według kryteriów obiektywnych. Bez znaczenia jest zatem rzeczywista wiedza producenta.

Rzeczą oczywistą jest również brak odpowiedzialności producenta, gdy wytworzył produkt niebezpieczny, który posiada cechy wskazane w normach prawnych bezwzględnie wiążących. Nie powinien on odpowiadać za negatywne konsekwencje, jeśli stosuje się do nakazów prawa.

Do przesłanek odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny należy także adekwatny związek przyczynowy (art. 361 § 1 k.c.). W przypadku, gdy wspomniana szkoda ma postać szkody na osobie, stosuje się przepisy ogólne kodeksu cywilnego, które dotyczą tej kwestii, czyli art. 444 i 445 § 1 k.c. Dotyczą one m.in. obowiązku zapłaty odpowiedniego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Jeśli natomiast szkoda majątkowa przejawia się w postaci zniszczenia lub uszkodzenia produktu niebezpiecznego, to zastosowanie znajdują również przepisy kodeksu cywilnego. Zgodnie bowiem z art. 449.7 § 1 k.c. odszkodowanie za szkodę na mieniu nie obejmuje uszkodzenia samego produktu ani korzyści, jakie poszkodowany mógłby osiągnąć w związku z jego używaniem. Inne przepisy, które znajdują zastosowanie w tej sytuacji to przede wszystkim przepisy dotyczące odpowiedzialności za nienależyte wykonanie zobowiązania oraz przepisy o umowie sprzedaży. Według § 2 komentowanego przepisu odszkodowanie na podstawie art. 449.1 k.c. nie przysługuje, gdy szkoda na mieniu nie przekracza kwoty będącej równowartością 500 EURO. Regulacja ta odnosi się więc do przypadków, gdy szkoda ma postać uszczerbku jaki poniesiono w pozostałym mieniu osobistym poszkodowanego (art. 449.2 k.c.). Uszczerbek ten musi przekraczać 500 euro.

Ustawodawca przesądził w art. 449.8 k.c., że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej przez produkt niebezpieczny ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się lub przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednak w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od wprowadzenia produktu do obrotu.

Widać zatem, że regulacja komentowanego przepisu jest podobna do regulacji dotyczącej przedawnienia roszczeń, z którymi mamy do czynienia w przypadku odpowiedzialności deliktowej w ogólności. Nasuwa się pytanie dlaczego ustawodawca postanowił odrębnie uregulować termin przedawnienia w odniesieniu do omawianej kategorii szkód. Celem przepisu art. 449.8 k.c. była niewątpliwie potrzeba zwiększenia ochrony poszkodowanego, którym najczęściej jest konsument, jednak z treści omawianego przepisu można wysnuć wniosek, że spełnia on zupełnie odwrotną rolę oraz, że jest on korzystniejszy dla producenta. Niezmiernie istotną rolę w tym względzie odgrywa judykatura, która powinna dbać o zachowanie odpowiednich, uzasadnionych proporcji między postulatem ochrony konsumentów z jednej strony a dbaniem o interesy producentów – z drugiej. Wydaje się, że najprostszym rozwiązaniem byłoby nie określać odrębnych terminów przedawnienia roszczeń, ponieważ nie znajduje uzasadnienia większa ochrona poszkodowanego przez ruch przedsiębiorstwa, czy też pojazdu komunikacyjnego napędzanych siłami przyrody niż poszkodowanego konsumenta leku, który spowodował katastrofalne skutki dla organizmu człowieka.

Zgodnie z wolą ustawodawcy w polskim systemie prawnym występują dwa różne terminy roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez produkt niebezpieczny. Dzielą się one na:

  • termin płynny, którym jest termin trzyletni, albowiem początek jego biegu zależy od wiedzy poszkodowanego o doznanym uszczerbku oraz o osobie, która jest zobowiązana do naprawienia szkody;
  • termin sztywny – dziesięcioletni. W tym przypadku początek biegu zależy od chwili wprowadzenia produktu do obrotu. Kwestię wspomnianej chwili rozstrzyga doktryna i orzecznictwo.

Jak napisano wyżej termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej produktem niebezpiecznym rozpoczyna swój bieg od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się, lub przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć, o szkodzie oraz o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Zatem bieg terminu przedawnienia jest zależny od dwóch okoliczności, od których się rozpoczyna:

  1. pozytywnej wiedzy poszkodowanego o szkodzie oraz osobie zobowiązanej do jej naprawienia,
  2. oraz od możliwości dowiedzenia się o tych zdarzeniach.

Przy pozyskiwaniu wiedzy o szkodzie oraz o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody poszkodowany musi wykazać się należytą starannością w rozumieniu art. 355 k.c., czyli do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju. Natomiast w zakresie prowadzonej przez dłużnika działalności gospodarczej należytą staranność ocenia się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności.

Warto zwrócić uwagę, że dziesięcioletni termin przedawnienia rozpoczynający się od chwili wprowadzenia produktu do obrotu jest bardzo niekorzystny dla osoby poszkodowanego. Sytuację tą może „uratować” judykatura poprzez przyjęcie koncepcji wedle której chwilą wprowadzenia produktu do obrotu jest chwila wprowadzenia do obrotu konkretnego niebezpiecznego produktu, który wyrządza szkodę. Jeśli natomiast przyjmie się, że chwilą wprowadzenia produktu do obrotu jest chwila pierwszego z działań, które polega na przekazaniu produktu osobie trzeciej oraz na ujawnieniu intencji producenta co do dalszych losów produktu, może powstać sytuacja, w której termin przedawnienia upłynie zanim powstanie roszczenie. W takim przypadku poszkodowany nie może liczyć na kompensatę powstałego uszczerbku. Może natomiast odwołać się do art. 5 k.c. (nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.), jednak również w tej sytuacji poszkodowany zdany jest na przychylność sądu, bowiem w trosce o swoją reputację producent nie jest zainteresowany podniesieniem zarzutu przedawnienia. Regulacja przepisów o ochronie przed oddziaływaniem produktu niebezpiecznego nie powinna prowadzić do sytuacji dwuznacznych dla poszkodowanego. Fakt, że producent wprowadza do obrotu produkt jest bez znaczenia dla poszkodowanego, ponieważ w tym momencie nie musi on wiedzieć, czy nawet przypuszczać, że w późniejszym czasie będzie go używał lub z niego korzystał. Zatem poszkodowany nie wie, że w późniejszym czasie może być w zasięgu oddziaływania produktu niebezpiecznego. Podnoszone obawy znajdują odzwierciedlenie w ustawie o ogólnym bezpieczeństwie produktów, w której oznaczona jest chwila wprowadzenia produktu do obrotu oraz chwila wprowadzenia produktu na polski rynek. Zgodnie z omawianą ustawą produkt wprowadzony jest na rynek w momencie dostarczenia lub udostępnienia go przez producenta lub dystrybutora producentowi lub konsumentowi. Z kolei chwilą wprowadzenia produktu na rynek polski jest moment dostarczenia lub udostępnienia produktu po raz pierwszy na terytorium naszego kraju.

Uregulowany w art. 449.8 k.c. bieg terminów przedawnienia może ulegać zawieszeniu albo przerwaniu na zasadach ogólnych.