Art 120 k.c. wyraża ogólną zasadę, która uzależnia rozpoczęcie biegu przedawnienia od tego czy roszczenie jest wymagalne. Wyjątki od niej znajdujemy w innych przepisach, a także w samym art. 120 zdanie drugie kodeksu cywilnego. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.
Termin „wymagalność” nie jest zdefiniowany. Doktryna określa się wymagalność jako stan, w którym wierzyciel ma możność żądania zaspokojenia. Natomiast na dłużniku ciąży obowiązek spełnienia świadczenia. Z chwilą, gdy nadejdzie wymagalność wierzyciel ma możliwość wystąpienia z powództwem o zaspokojenie. Wyznacza ona też datę początkową fazy, która zwana jest „kompensacyjną”. Należy zaznaczyć, że termin wymagalności różni się od terminu spełnienia świadczenia (płatności), czyli terminu, do którego dłużnik najpóźniej powinien spełnić świadczenie. Wraz z upływem tego terminu dłużnik się opóźnia albo popada w zwłokę. Jest to jednak tylko teoretyczna perspektywa, ponieważ w praktyce terminy te zbiegają się w czasie i rzadko strony oznaczają je odrębnie. Strony i ustawodawca, gdy kształtują zobowiązanie, koncentrują się na określeniu terminu spełnienia świadczenia, a nie na jego wymagalności. Zatem z praktycznego punktu widzenia, wymagalność ustala się na podstawie tego, kiedy miało być spełnione świadczenie.
W art. 455 k.c. znajdujemy ogólne określenie terminu wymagalności. Stanowi on, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Treść tego przepisu jest kluczowa dla określenia początku biegu przedawnienia. Przede wszystkim wiążący jest termin oznaczony w umowie stron, wynikający z ustawy albo z orzeczenia odpowiedniego organu. Wymagalność następuje wraz z nadejściem tego terminu. Wtedy również zaczyna biec przedawnienie. Jeśli natomiast nie ma oznaczenia terminu, wymagalność może wynikać z właściwości zobowiązania. Jest to jednak dosyć rzadki przypadek i nie ma on znaczenia przy określaniu początku biegu przedawnienia. O wymagalności przy zobowiązaniach bezterminowych decydującym momentem jest sytuacja, gdy wierzyciel wezwał dłużnika do spełnienia świadczenia.
Art. 120 k.c. wprowadza wyjątek od ogólnej zasady wyrażonej w zdaniu pierwszym tego przepisu. Termin przedawnienia liczy się od momentu, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika w terminie, który jest najwcześniej wymagalny. Dzieje się tak dlatego, że nie można pozostawić wierzycielowi swobody w określeniu długości terminu przedawnienia, ponieważ w takim wypadku mógłby wydłużać okres przedawnienia. Reguła z art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie jest pomocna w rozstrzyganiu wątpliwości jakie czasem się pojawiają. Z taką sytuacją mamy do czynienia np. przy odpowiedzialności kontraktowej, którą regulują przepisy kodeksu cywilnego (art. 471 i n.). Przy tego typu odpowiedzialności zasadą jest, że początek biegu terminu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego jest wyznaczony przez termin wykonania zobowiązania. Sporo problemów dostarczyło określenie początku biegu przedawnienia roszczeń, które przysługują wierzycielowi w przypadku zwłoki dłużnika, w szczególności chodzi tutaj o roszczenia o odszkodowanie w sytuacji, gdy wykonanie zobowiązania nie jest już ważne dla wierzyciela. Tego typu sytuację kreśli art. 477 § 2 k.c. Według stanowiska Sądu Najwyższego wymagalność takich roszczeń pokrywa się z wymagalnością roszczenia w przypadku, którego wierzyciel popadł w zwłokę.
Spore wątpliwości budzi stosowanie zasady z art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie w stosunku do umów zwanych wzajemnymi. Przy ich wykonaniu stosuje się zasadę równoczesności świadczeń. Pytanie, które się nasuwa, to w jaki sposób oznaczyć początek biegu przedawnienia roszczeń o wzajemne świadczenia. Sąd Najwyższy uznał, że jeżeli strony nie oznaczyły innego terminu, roszczenie o zapłatę ceny staje się wymagalne w momencie, gdy sprzedający spełnił świadczenie niepieniężne. Teza ta ma zastosowanie również do umów bezterminowych.
Art. 120 § 2 k.c. ustanawia drugi z wyjątków od zasady wyrażonej w zdaniu pierwszym art. 120 kodeksu cywilnego. Odnosi się on do roszczeń o zaniechanie, które są charakteryzują umowy o wyłączność oraz zakazy konkurencji (ustawowe, jak i umowne). Bieg przedawnienia ma swój początek w chwili, gdy dłużnik zachował się sprzecznie z obowiązkiem, który na nim ciążył. Innymi słowy nie zastosował się do treści roszczenia. Często zdarza się sytuacja, w której dłużnik w ogóle nie zastosował się do swojej powinności, czyli nie zaniechał niedozwolonego działania (np. w momencie, gdy zaczął obowiązywać go zakaz konkurencji, a pozostawał już w stosunku, który jest sprzeczny z tym zakazem). W tego typu przypadkach początek biegu przedawnienia zbiega się z wymagalnością.